Ćwiczenia psychosomatyczne, a psychoterapia przez ciało -różnice*

W ostatnim czasie moją uwagę przyciąga mnogość rekomendowanych filmików z ćwiczeniami psychosomatycznymi, głównie na instagramie. Dlatego chciałabym poruszyć temat dwóch podejść do pracy z ciałem, które mogą wydawać się podobne, ale mają istotne różnice: ćwiczenia psychosomatyczne, a psychoterapia przez ciało.

Zacznijmy od ćwiczeń psychosomatycznych. To podejście skupia się na integracji ciała i umysłu poprzez ruch, świadomość ciała oraz techniki relaksacyjne. Celem tych ćwiczeń jest nie tylko poprawa kondycji fizycznej, ale także redukcja stresu, poprawa samopoczucia i równowagi psychicznej. Techniki te często obejmują elementy medytacji, świadomego oddechu, a także łagodne, płynne ruchy, które pomagają w harmonizacji całego organizmu. Do takich ćwiczeń zaliczam TRE, trening autogenny Schultza, czy medytacja, joga, a także ćwiczenia bioenergetyczne lub Somatic Experiencing, bez wsparcia terapeuty. Ćwiczenia mogą być wykorzystywane w trakcie terapii lub jako uzupełnienie. Często jednak można się ich nauczyć i wykonywać samodzielnie, jeśli nie ma przeciwwskazań.

Z kolei psychoterapia przez ciało, zwłaszcza w nurcie analizy bioenergetycznej, to o wiele głębszy proces. Tutaj ciało staje się bramą do pracy nad emocjami, traumami i blokadami. Poprzez różne techniki, takie jak oddech, ruchy, dotyk i praca z napięciami mięśniowymi, terapeuci pomagają klientom odblokować zatrzymane emocje i uzyskać większą integralność ciała i umysłu.

Różnica głębi

Kluczową różnicą jest zatem głębokość pracy. Ćwiczenia psychosomatyczne skupiają się głównie na fizycznej poprawie, podczas gdy psychoterapia przez ciało angażuje się głębiej w emocjonalne i energetyczne aspekty. W terapii bioenergetycznej, na przykład, może się zdarzyć, że podczas ćwiczenia fizycznego pojawią się głębokie emocje czy wspomnienia, co prowadzi do procesu terapeutycznego.

Psychoterapia - co ważne?

Kolejną różnicą jest również kontekst i cel. Ćwiczenia psychosomatyczne często wykonujemy w celach zdrowotnych, poprawy samopoczucia i ogólnej harmonii. Natomiast psychoterapia przez ciało ma na celu przede wszystkim uzdrawianie emocjonalne, integrowanie doświadczeń życiowych i osiągnięcie większej harmonii wewnętrznej.

Przede wszystkim, choć oba podejścia korzystają z ciała jako narzędzia pracy, psychoterapia przez ciało wymaga zazwyczaj wsparcia terapeuty, który pomaga klientowi interpretować i integrować doświadczenia. To interaktywny proces, który prowadzi do głębokiej transformacji osobistej również dzięki wspierającej relacji. Psychoterapeuci np. w nurcie analizy bioenergetycznej przechodzą bardzo intensywny trening przygotowujący do pracy z klientami/pacjentami. Są także zobowiązani do odbycia terapii własnej oraz pracy pod superwizją. Relacja staje się tu również bramą do uzdrawiania.

Ćwiczenia nie zastąpią terapii

Podsumowując, choć ćwiczenia psychosomatyczne i psychoterapia przez ciało mogą wydawać się podobne lub może zaistnieć wrażenie, że wykonując ćwiczenia, chodząc na różne warsztaty, gdzie poznajesz ćwiczenia wspierające Cię w procesie zbliżania do własnego ciała, to nie zastąpią one terapii. Mają istotne różnice zarówno w celach, jak i w głębokości pracy.

Obie metody mogą być bardzo korzystne dla naszego zdrowia i dobrostanu, ale warto być świadomym tych subtelnych różnic, aby wybrać odpowiednią formę wsparcia dopasowaną do Twoich potrzeb.

Konsultacje ze mną

Jeśli potrzebujesz konsultacji, aby podjąć decyzję czy psychoterapia przez ciało jest dla Ciebie, zapraszam do umówienia wizyty. A jeśli w przyszłości chcesz zapisać się na warsztaty lub ćwiczenia grupowe - zapisz się na newsletter lub śledź mnie w mediach społecznościowych, gdzie ogłaszam zapisy do grup.

* Tekst powstał przy współpracy z ChatGPT. To pierwsze moje tego rodzaju doświadczenie użycia sztucznej inteligencji do tworzenia treści. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do współpracy, jak i publikacji treści. Po namyśle zdecydowałam się udostępnić ten tekst.

Previous
Previous

Psychoterapia lowenowska -jak wyglądają sesje?

Next
Next

O psychoterapii słowami Alexandra Lowena